Międzynarodowa sieć BDO (zrzeszająca firmy księgowe), pełniąca funkcję zarządu, oczekuje na przekazanie połowy udziałów Ukio Bankas Investment Group fanom klubu i jednostkom z nimi powiązanym. Litwini muszą jeszcze potwierdzić całą transakcję. BDO posiada środki pieniężne, które zagwarantują funkcjonowanie "Hearts" tylko do końca kwietnia tego roku.
Zainteresowana kupnem udziałów od litewskich właścicieli, w imieniu kibicowskiej "Fundacji Hearts", jest bizneswoman Ann Budge. Władza nad klubem miałaby docelowo trafić w ręce fanów, jednak z propozycji tej nie jest zadowolony główny kredytodawca Ukio Bankas - Sualiu Bank.
Następne spotkanie wierzycieli odbędzie się 7 kwietnia. Jeśli podczas niego nie dojdzie do porozumienia, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem będzie likwidacja zasłużonej drużyny.
"Hearts" trafiło pod zarząd komisaryczny w czerwcu ubiegłego roku z długiem wynoszącym 30 milionów funtów. Jeśli klub pozostanie na piłkarskiej mapie Europy, musi wyklarować swoją sytuację finansową do 9 sierpnia, chcąc uniknąć kolejnych minusowych punktów na starcie następnego sezonu.