32-letni napastnik bardzo chciał odwiedzić schorowaną matkę, dlatego poprosił swój klub o zgodę na wylot do ojczyzny. Gdy takową otrzymał, udał się on na lotnisko, gdzie przedstawił dokumenty potwierdzające, że nie jest zakażony koronawirusem. Pomimo tego policja nie chciała zezwolić na to, aby zawodnik wsiadł do samolotu.
Wówczas do gry wkroczył sztab medyczny „Starej Damy”, który zapewnił funkcjonariuszy o idealnym stanie zdrowia Argentyńczyka. To pozwoliło mu na lot prywatnym samolotem do Ameryki Południowej. Podroż nieco się jednak wydłużyła, ponieważ z powodu szerzącej się epidemii koronawirusa we Włoszech, pilot musiał obrać kurs najpierw na Francję, a następnie na Hiszpanię.
Jak się jednak okazuje, Gonzalo Higuaín nie jest jedynym piłkarzem Juventusu, który złamał zasady kwarantanny. Według Nicolò Schiry na podobny krok zdecydowali się bowiem Sami Khedira oraz Miralem Pjanić.
Przypomnijmy, że aktualny mistrz Włoch musiał wprowadzić środki ostrożności po tym, jak 11 marca test na obecność koronawirusa dał pozytywny wynik u Daniele Ruganiego. Następnie, kilka dni później, to samo spotkało Blaise’a Matuidiego.