Umowa 27-letniego napastnika wygasa wraz z końcem bieżących rozgrywek, a sam zawodnik w idealnym wariancie chciałby wrócić do Włoch. Lista potencjalnych chętnych do rozmów z Mino Raiolą jest dość długa.
Plany może mu jednak pokrzyżować Rudi Garcia, który chętnie widziałby go w składzie. W dodatku jak informuje „Nice Matin”, w transakcję chce wmieszać się Puma. Odzieżowy potentat miałby wspomóc finansowo Marsylię w tym transferze, byle tylko umieścić jedną ze swoich flagowych gwiazd we wkrótce sponsorowanym przez niego klubie. Puma współpracę z Marsylią rozpoczyna od początku sezonu 2018/2019, przejmując rolę sponsora technicznego od Adidasa. Taki prezent dla kibiców i przezeń przyciągnięcie większej uwagi opinii publicznej ma być poważnie rozważany przez niemiecką firmę.
Argumentem, który może nakłonić napastnika do transferu na Stade Vélodrome, jest wizja gry w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Takowy awans Marsylia może wywalczyć za pośrednictwem europejskich pucharów lub miejsca w lidze.
Podopieczny Garcii już niedługo wystąpią w finale Ligi Europy w meczu przeciwko Atletico Madryt. Ponadto wywodząca się z rejonu Prowansji ekipa, zajmuje obecnie czwartą pozycję w tabeli ligi francuskiej. Do miejsca premiowanego grą w tych elitarnych rozgrywkach brakuje im jednego punktu.
27-latek rozegrał w tym sezonie 26 ligowych spotkań. Na jego dorobek składa się 16 goli. Jednego z nich strzelił w ubiegłą niedzielę, kiedy to Nicea mierzyła się na wyjeździe ze wspomnianą Marsylią. Spotkanie zakończyło się triumfem gospodarzy w stosunku 2:1. Kamery zarejestrowały słowa piłkarza, obrażającego arbitra. Transfer może skomplikować ewentualne zawieszenie.