Schalke do tej pory nie zdołało przekonać swojej gwiazdy do przedłużenia umowy, która wygasa wraz z końcem czerwca przyszłego roku. Wszystko wskazuje na to, że pomocnik wkrótce zmieni pracodawcę i według ostatnich doniesień niemieckich dziennikarzy w walce o jego pozyskanie przewodzą obecnie Barcelona i Bayern. Teraz „Mundo Deportivo” informuje, że Katalończycy opracowują plan na wyprzedzenie konkurencji.
Działacze z Camp Nou zdają sobie sprawę, że piłkarz byłby dostępny za darmo już przyszłego lata, ale obawiają się, że wtedy rywalizacja będzie zbyt duża. Dlatego też chcą znacznie przyspieszyć swoje działania i spróbują wykupić zawodnika już w styczniu. Będzie to się wiązało z wydatkiem rzędu 10-15 milionów euro, ale „Barça” jest gotowa poświęcić taką kwotę, byleby tylko zapewnić sobie usługi 22-latka.
Piłkarz jest obserwowany przez „Blaugranę” już od dłuższego czasu i klub regularnie kontaktuje się z jego agentem, Jörgiem Neubauerem.
Wątpliwości zawodnika budzi fakt, iż w zespole Ernesto Valverde panuje spora konkurencja w środku pola, co mogłoby skutkować odesłaniem nowego gracza na ławkę. Niemniej, Barcelona uznała, że brakuje jej pomocnika o charakterystykach Goretzki - wysokiego, silnego, potrafiącego zagrać agresywnie, dobrego technicznie i jednocześnie młodego, z perspektywami na dalszy rozwój.
Dobrą informacją dla Niemca jest to, że „Duma Katalonii” chce odmłodzić nieco swój skład i rozważa sprzedaż niektórych pomocników. Już w styczniu wysłuchiwane mają być oferty za Ardę Turana, André Gomesa czy Rafinhę.