W zwycięstwie Crystal Palace w finale play-off, który dał klubowi z południa Londynu awans do Premier League, największą rolę odegrał właśnie Wilfried Zaha. Ten 20-letni Anglik błysnął swoim piłkarskim geniuszem w czasie pierwszej części dogrywki, gdy wpadł w pole karne po dryblingu, a następnie dał się sfaulować obrońcy Watfodu, Marco Cassettiemu, co dało rzut karny drużynie z Selhurst Park, a na gola zapewniającego awans zamienił go 39-letni Kevin Phillips.
Zaha grał fenomenalnie już dużo wcześniej, co przyczyniło się do wykupienia go w styczniu tego roku przez Manchester United. Czerwonie Diabły zapłaciły za skrzydłowego 10 milionów funtów (kwota może wzrosnąć do 15 milionów), ale Sir Aleks Ferguson, zdecydował się wypożyczyć piłkarza spowrotem do Crystal Palace. Teraz po awansie Ian Holloway zamierza porozmawiać z obecnym menedżerem świeżo upieczonych mistrzów Anglii, Davidem Moysem, na temat ponownego wypożyczenia Wilfrieda Zahy. To właśnie między innymi na jego barkach miało by spoczywać zadanie utrzymania beniaminka w następnym sezonie w Premier League. Sam Holloway na temat ewentualnej transkacji, powiedział: - Myślę, że to mógłby być błąd Moyesa, by ponownie wypożyczyć mi Zahe. Nigdy jednak nie wiadomo, szczególnie że po awansie, jest to nawet bardziej prawdopodobne. Zobaczymy.
Wilfried Zaha rozegrał w tym sezonie w barwach klubu z Selhurst Park, którego jest wychowankiem, łącznie 50 spotkań, w których zdobył osiem goli, a przy kolejnych 12 asystował. Z Manchesterem United związany jest kontraktem do 30 czerwca 2018 roku. Zaha ma za sobą również debiut w seniorskiej reprezentacji Anglii.
Na temat samego awansu Crystal Palace oraz benefitów z tego płynących pisaliśmy w artykule znajdującym się pod tym linikiem - http://www.transfery.info/57830,120-minut-120-milionow-niesmiertelny-39-latek-crystal-palace-wraca-do-premier-league