Hołota mógł wrócić do Śląska

fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Źródło: Bild

Śląsk Wrocław był bliski pozyskania Tomasz Hołota na zasadzie wypożyczenia.

Defensywny pomocnik na początku lipca związał się z Arminią Bielefeld i w ekspresowym wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie niemieckiej drużyny.

Udany początek sezonu w barwach zespołu z 2. Bundesligi nie zapewnił mu jednak możliwości gry w wyjściowej jedenastce na zbyt długo. 25-letni zawodnik zaledwie po kilku kolejkach wylądował na ławce rezerwowych „Niebieskich”, a czasami nawet się na nią nie łapał.

Z tego też powodu Jürgen Kramny, szkoleniowiec ekipy z Schüco Arena, już dwa miesiące temu dał Hołocie jednoznacznie do zrozumienia, że może sobie zimą szukać nowego klubu.

Dyrektor sportowy zespołu z Bielefeldu, Samir Arabi zdradził, że pomocną dłoń piłkarzowi chciał podać Śląsk, ale ten nie palił się do powrotu do Wrocławia.

- Mieliśmy zapytanie z jego poprzedniego klubu. Z dyrektorem Śląska, Adamem Matyskiem, byliśmy już po słowie. Hołota miał być wypożyczony do końca sezonu, ale nie przyjął oferty. Tomasz postanowił zostać i walczyć o miejsce w składzie Arminii - powiedział Arabi.

25-letni pomocnik w trwającym sezonie wystąpił w siedmiu spotkaniach „Niebieskich”, w których zanotował jedną asystę.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „To wielkie marzenie trenerskie Macieja Skorży” „Jest opcja wokół klubu, która widziałaby Marka Papszuna” Dziennikarz proponuje hitowy powrót do Lecha Poznań! Mógłby zastąpić Mariusza Rumaka Lech Poznań mógł pozyskać gwiazdę Jagiellonii Białystok Thiago Silva porozumiał się z nowym klubem. Szykowane gorące powitanie Pep Guardiola chce go zatrzymać. „Wszystko jednak zależy od niego” Transfery - Relacja na żywo [04/05/2024]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy