Icardi: Napoli ma już dość. Koncentracja na Llorente

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: Sky Sport Italia | Sportitalia

SSC Napoli powoli odpuszcza w staraniach o Mauro Icardiego.

Długie negocjacje jak na razie nie przynoszą najmniejszego skutku. Neapolitańczycy przedstawili Interowi propozycję w wysokości około 65 milionów euro za Argentyńczyka, a „Nerazzurri” byli skłonni ją przyjąć, lecz zupełnie inaczej sprawę widzi główny zainteresowany. Starania wicemistrzów Włoch, którzy byli gotowi nawet poświęcić Arkadiusza Milika, nie zrobiły na nim szczególnego wrażenia i napastnik nieustannie upiera się, że chce trafić wyłącznie do Juventusu.

Według „Sky Sport Italia” oraz „Sportitalia” może to oznaczać załamanie negocjacji. Mediolańczycy nie są w stanie w żaden sposób nakłonić piłkarza do odejścia, ponieważ nie działają na niego nawet groźby zupełnego odsunięcia od składu. Napoli ma jednak dość czekania i powoli przechodzi do porządku dziennego, szukają innych opcji.

Alternatywą dla byłego kapitana ekipy z San Siro ma być Fernando Llorente. Były snajper Juventusu ma już doświadczenie z gry na włoskich boiskach i przede wszystkim pozostaje wolnym zawodnikiem, odkąd rozstał się z Tottenhamem. Na swoim celowniku ma go również Manchester United, ale Hiszpanowi spodobał się projekt „Vesuvianich”, przedstawiony mu osobiście przez trenera Carlo Ancelottiego. Duże znaczenie ma też możliwość gry w Lidze Mistrzów.

Sprawa Icardiego jeszcze na tym się nie kończy. Juventus nadal liczy, że uda mu się dopiąć swego i sprowadzić gracza na Allianz Stadium, choć nie będzie to łatwe. Drużynę niedługo powinien opuścić Mario Mandžukić, co zwolni nieco miejsca w ataku, ale wciąż niepewna jest przyszłość Paulo Dybali. Wraz z odejściem 25-latka sprawa nieco by się ułatwiła pod względem finansowym, ale i to nie daje gwarancji powodzenia operacji. Relacje na linii Juventus-Inter nigdy nie były łatwe, ale ostatnimi czasy są coraz bardziej napięte.

„Beneamata” poinformowała „Juve”, że jeśli ma oddać Icardiego, to wyłącznie w wymianie za Dybalę, na to jednak stanowczo nie zgadzają się mistrzowie Italii. „Bianconeri” zachowują jednak cierpliwość, zwłaszcza że włoskie media już kilka tygodni temu informowały, że kwestia transferu niesfornego Argentyńczyka może potrwać do samego końca okresu transferowego.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Krzysztof Stanowski podsumował eksperta. „Definicja bezwartościowego pierdo*****” Piłkarz Wisły Kraków złamał jedną z reguł w szatni. Trener potwierdził, że raczej już w niej nie zagra Kontrowersje w meczu Legii Warszawa. Błyskawiczna czerwona kartka [WIDEO] Władze West Hamu zdecydowały w sprawie menedżera Bayern Monachium znowu dostał kosza. Następny trener powiedział „nie” Dawid Szulczek coraz bliżej osiągnięcia upragnionego celu Wzruszające obrazki. Vinicius Júnior zaprosił do swojego domu kibica z Polski [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy