Inter wypożyczył Rafinhę z Barcelony zimą. W umowie zapisana została opcja transferu definitywnego (w razie kwalifikacji do Ligi Mistrzów, co się udało) - 35 milionów euro.
Inter jednak nie ma zamiaru płacić pełnej kwoty i próbuje ją negocjować, co nieszczególnie podoba się Barcelonie. Jako że dla zawodnika nie ma miejsca w składzie katalońskiej drużyny, mile widziane są też oferty z innych klubów.
Mauricio Pochettino widzi w Rafinhii potencjalne wzmocnienie środka pola. Przy tym wydatek 35 milionów euro, bez konieczności dodatkowych rozmów, dla angielskiego klubu nie stanowi żadnego problemu. Jeśli nie powiodą się rozmowy z Interem, pomocnik może skierować swoje zainteresowanie właśnie ku jednemu z czołowych klubów Premier League.
Jak informuje „Sport”, kluczowe spotkania z Rafinhą, jego ojcem i agentem, Mazinho, oraz przedstawicielami Barcelony oraz Interu odbędą się w najbliższym tygodniu.
25-letni Rafinha, wychowanek Barcelony, bardzo dobrze odnalazł się w realiach Serie A. W 17 meczach strzelił dwie bramki i zaliczył trzy asysty, a jego wpływ na grę w kluczowych kolejkach sezonu był istotny.