Na Giuseppe Meazza zanosi się na wielkie zmiany. Władze wicemistrzów Włoch działają na wielu frontach, aby dokonać odpowiednich modyfikacji kadrowych przed kolejnym sezonem.
Paulo Dybala i Romelu Lukaku to tylko dwa z najgorętszych nazwisk, jakie przewijają się w mediach w kontekście transferu do czarno-niebieskiej stolicy Lombardii. Listę życzeń klubu wypełnia również gracz Fiorentiny.
Trener Simone Inzaghi dotychczas mógł polegać na stałej trójce stoperów - Alessandro Bastonim, Milanie Škriniarze czy Stefanie de Vriju. Na ich pozycji często grał też Federico Dimarco.
Niemniej trzykrotny triumfator Ligi Mistrzów nie wyklucza straty co najmniej jednego z obrońców, dlatego też aktywnie sonduje alternatywne możliwości.
Mierzący 195 centymetrów wzrostu Nikola Milenković to prawonożny stoper, występujący w barwach „Violi” od sezonu 2017/2018. Jako nastolatek wychowywał się w szkółce belgradzkiego Partizana.
W minionej kampanii ligowej 36-krotny reprezentant Serbii zanotował 34 występy, dokładając jedno trafienie. U trenera Vincenzo Italiano sprawdzał się on dobrze w formacji z czterema obrońcami, zaś szkoleniowiec „Nerazzurrich” preferowałby go wcielić do systemu gry z wahadłami.
Inter w ostatnich dniach odbył pierwsze rozmowy z Fiorentiną w kwestii ewentualnego transferu. Równolegle działacze klubu biorą udział w negocjacjach w sprawie rozchwytywanego na piłkarskim targu Gleisona Bremera z Torino FC.
Umowa Milenkovicia z obecnym pracodawcą wygasa za rok.
***
Chelsea gotowa oddać Romelu Lukaku, ale nie w promocji. Jest wycena... wypożyczenia
Paulo Dybala zdeterminowany. Interesuje go transfer tylko do jednego klubu