Hitem dzisiejszej serii spotkań w Lidze Mistrzów będzie z pewnością starcie na Camp Nou, w którym FC Barcelona zmierzy się z odbudowującym się Interem Mediolan. „Nerazzurri” liczą, że uda im się udowodnić, iż potknięcie w meczu ze Slavią Praga było tylko wypadkiem przy pracy. Będzie im o to jednak o tyle trudniej, że nie będą mogli skorzystać z Romelo Lukaku, który do tej pory był dla nich bardzo ważnym ogniwem w ataku.
Belg nie znalazł się na liście powołanych na mecz, a wszystko przez drobny uraz, który nie pozwala mu stawić czoła mistrzom Hiszpanii.
- Lukaku nie będzie z nami, ponieważ ma drobny problem z mięśniem czworogłowym uda, zmaga się z nim już od 10 dni - wyjaśnia trener Antonio Conte na konferencji prasowej.
- Wciąż odczuwał ból, testy też wypadły negatywnie, dlatego uznaliśmy, że lepiej nie ryzykować. W takich sytuacjach trzeba zdać się na to, jak czuje się piłkarz.
Szkoleniowiec pozostaje jednak dobrej myśli i wierzy, że kontuzja nie jest poważna. Liczy, iż Lukaku będzie dostępny już w najbliższy weekend, na mecz na szczycie Serie A z Juventusem.
- Czy zagra z Juventusem? Mięsień nie został naderwany, dlatego jesteśmy w miarę spokojni. Ale na tym skupimy się dopiero po starciu z Barceloną.