Więź Stefano Sensiego łączy go z Interem Mediolan już od kilku dobrych lat. Pierwszy raz na San Siro trafił w lipcu 2019 roku, przechodząc na zasadzie wypożyczenia z Sassuolo, a rok później „Nerazzurri” sfinalizowali definitywną transakcję za kwotę 25 milionów euro.
Przez pewien okres odgrywał on w Interze kluczową rolę, a jego talent pozwolił mu również zadebiutować w pierwszej reprezentacji Włoch. Niestety wraz z upływem czasu jego karierę mocno przystopowały powtarzające się urazy.
Następne lata w wykonaniu włoskiego pomocnika to dwa wypożyczenia. Pierwsze z nich skierowało go zimą 2022 roku do Sampdorii, a kolejne latem tego samego roku do Monzy.
Po powrocie do Mediolanu jego rola była całkowicie drugoplanowa, a w obecnej kampanii nie grał prawie wcale. Wystąpił w zaledwie czterech spotkaniach, w których czas jego gry wyniósł łącznie 65 minut.
Taki obrót spraw nie pozostawił zawodnikowi innego wyboru jak zmiana obecnego pracodawcy.
Jak informuje Fabrizio Romano, do akcji wkroczyło angielskie Leicester City, które już domyka ostatnie detale dotyczące przeprowadzki 28-latka na Wyspy. Wkrótce ma on przejść testy medyczne, po których złoży parafkę pod kontraktem.
Według włoskiego dziennikarza, w grę wchodzi wypożyczenie za kwotę 500 tysięcy euro. Dodatkowo w umowie odnotowana została obowiązkowa opcja wykupu za dwa miliony euro, w przypadku awansu do Premier League.
„Lisy” po bolesnym spadku znajdują się obecnie na dobrej drodze do szybkiego powrotu na najwyższy szczebel w Anglii. Po 28. kolejkach plasują się na pierwszej lokacie w ligowej tabeli z przewagą siedmiu punktów nad drugim Ipswich Town.