Odejście Romelu Lukaku z Interu Mediolan to ogromny cios dla tego klubu. Belg w ostatnich latach był kluczowym graczem na pozycji środkowego napastnika i razem z Lautaro Martínezem stworzył znakomity duet. W związku z tym mistrz Włoch szuka wzmocnień na tej pozycji. Kupiono już Edina Džeko, ale na tym transferowa ofensywa ma się nie skończyć.
„Nerazzurri” rozważają sprowadzenie Luki Jovica z Realu Madryt. Serb po nieudanej przygodzie w Hiszpanii został w drugiej części poprzedniego sezonu wypożyczony do Eintrachtu Frankfurt. W pierwszym swoim spotkaniu w Niemczech zdobył nawet dwie bramki, ale kolejne tygodnie nie wyglądały już tak dobrze, jak sam początek.
Latem 23-latek wrócił do stolicy Hiszpanii z zamiarem powalczenia o wyjściowy skład „Królewskich”. Nowy szkoleniowiec zespołu Carlo Ancelotti nie widzi jednak dla niego miejsca w składzie na zbliżającego się rozgrywki. Włoch uznał, że najlepiej będzie, jeśli pozwoli zmienić otoczenie swojemu napastnikowi.
Jovicia wcześniej łączono z przenosinami do Sampdorii oraz Genoi. Teraz na horyzoncie pojawił się temat Interu Mediolan. W tej sprawie między dwoma klubami odbyły się już pierwsze rozmowy, ale w ich trakcie pojawiła się przeszkoda.
Chodzi o to, na jakich zasadach 23-latek miałby trafić do Mediolanu. Real Madryt chce oddać swojego piłkarza tylko na roczne wypożyczenie. Wciąż wierzy w niego i liczy na to, że w Serie A odbuduje swoją formę i za rok wróci do Hiszpanii. Na to z kolei nie chce przystać mistrz Włoch, ponieważ jego celem jest sprowadzenie Serba w ramach transferu definitywnego.