Ismail Jakobs znajduje się aktualnie w fazie poszukiwania wyjścia awaryjnego, patrząc przez pryzmat występów w klubie. Odkąd latem 2021 roku trafił do Monaco z 1. FC Köln, w znacznej mierze występuje w roli zmiennika. W porównaniu do poprzedniego sezonu sytuacja zrobiła się dla niego jeszcze bardziej niekorzystna, gdyż na boiskach Ligue 1 w pierwszej jedenastce pokazywał się tylko trzy razy.
Lewy obrońca, tudzież wahadłowy stara się rozreklamować swoje nazwisko na Mistrzostwach Świata w Katarze. Ta sztuka mu się udaje. Wraz z „Lwami Terangi” awansował do 1/8 finału, zaliczając asystę w starciu z Katarem. Teraz będzie miał okazję się wykazać na tle rywalizacji z reprezentacją Anglii.
Choć Jakobs urodził się i wychował w Kolonii, w tym roku zdecydował o bronieniu barw Senegalu na arenie międzynarodowej. Wcześniej wszechstronny piłkarz grał dla Niemiec na młodzieżowych szczeblach.
Po pozytywnych recenzjach na mundialu 23-latek zyskuje coraz większą popularność wśród interesantów z Bundesligi. Według „Bilda”, baczną uwagę na niego zwracają przede wszystkim Bayer Leverkusen, Borussia Mönchengladbach i Eintracht Frankfurt.
W grę wchodzi tylko wypożyczenie. AS Monaco nie zamierza pozbywać się swojego podopiecznego na zasadzie definitywnego transferu.
Umowa między zawodnikiem a ośmiokrotnym mistrzem Francji zakłada współpracę do końca czerwca 2026 roku.
W Bundeslidze gracz lewej flanki zarejestrował trzy trafienia i tyle samo asyst w 43 meczach.