J-J Okocha: Zlatan sam nie wygra Ligi Mistrzów

fot. Transfery.info
Karol Czyżowicz
Źródło: Goal

Były reprezentant Nigerii oraz zawodnik Paris Saint-Germain Jay-Jay Okocha uważa, że jeśli mistrzowie Francji chcą wygrać Ligę Mistrzów, to muszą sprowadzić jeszcze kilku graczy światowej klasy.

Paryżanie we wtorek rozprawili się w piątej kolejce Champions League z Ajaksem wygrywając 3:1. Jedną z bramek zdobył powracający do składu po kontuzji Zlatan Ibrahimović.

Jay-Jay Okocha, który grał w PSG w latach 1998-2002 uważa, że sam Szwed nie jest w stanie przynieść paryżanom chwały w Europie i jeśli chcą być najlepsi, muszą go odciążyć i sprowadzić jeszcze kilku graczy na podobnym poziomie co Zlatan.

- To oczywiście, że Ibrahimović jest głównym motorem napędowym PSG i to jest główny powód, dla którego jeszcze nie są w stanie wygrać Ligi Mistrzów. Potrzeba jeszcze trzech, czterech takich piłkarzy by móc to osiągnąć. Nie można polegać na jednym zawodniku. Jeśli złapie on kontuzję lub będzie w słabszej formie, zespół będzie cierpiał z tego powodu. Sam Zlatan nie wygra Ligi Mistrzów – powiedział Nigeryjczyk.

Okocha mimo wszystko uważa, że mistrzowie Francji w najbliższej przyszłości są w stanie wygrać te rozgrywki.

- Myślę, że aktualny zespół jest zdecydowanie lepszy od tego z poprzedniego sezonu. PSG jest w stanie wzmocnić drużynę i uważam, że w następnej kampanii będą jednym z faworytów do wygrania Champions League – dodał 41-latek.

W ostatniej kolejce paryżanie zagrają na Camp Nou z Barceloną o pierwsze miejsce w grupie.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marco Reus zanotuje ciekawy transfer?! OFICJALNIE: Marco Reus odchodzi z Borussii Dortmund Xavi tajemniczo! Robert Lewandowski niepewny przyszłości?! Gonçalo Feio zatrzyma rozchwytywanego zawodnika w Legii Warszawa?! Śląsk Wrocław bez podstawowego piłkarza na spotkanie z ŁKS-em Łódź. Do tej pory nie opuścił ani minuty To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy