Środkowy pomocnik trafił z nieba do piekła. Zaledwie sześć dni temu świętował z kolegami wygraną ze Szwecją i awans na mundial do Kataru. Jak sam później przyznał, następnej nocy spał około godziny, bowiem już o szóstej rano miał zarezerwowany lot do Wielkiej Brytanii.
Brighton & Hove Albion czekało starcie z „Kanarkami”. Polak zaczął je na ławce rezerwowych.
W 83. minucie Graham Potter postanowił wpuścić na boisko Jakuba Modera, ale już chwilę potem musiał dokonać ponownej zmiany. Blisko 23-letni zawodnik bez kontaktu z rywalem upadł na murawę i chwycił się za kolano.
Jak donosi teraz Tomasz Włodarczyk, utalentowany piłkarz ma już za sobą pierwsze badania. Diagnoza to zerwane więzadło w kolanie. Informacje te potwierdził Mateusz Borek.
W tej sytuacji naszego reprezentanta, który w ostatnim czasie spisywał się rewelacyjnie, czeka kilkumiesięczna pauza, a jego wyjazd na Mistrzostwa Świata 2022 jest zagrożony.
Gdyby do tego doszło, Czesław Michniewicz miałby duży ból głowy z powodu konieczności zastąpienia Modera w składzie.