Doświadczony bramkarz postanowił przeszło dwa lata temu rozpocząć swoją zagraniczną przygodę z futbolem i zdecydował się na obranie ciekawego kierunku w postaci Japonii.
Były gracz Jagiellonii Białystok, Warty Poznań, Pogoni Szczecin oraz Śląska Wrocław przeszedł z tego ostatniego klubu za 250 tysięcy euro do Vegalta Sendai.
Jakub Słowik odnalazł się stosunkowo szybko w szeregach ekipy z J1 League, o czym świadczy nie tylko fakt, że regularnie w niej występował, ale też został dwukrotnie uznany przez jej kibiców za najlepszego gracza całego zespołu w ubiegłym i mijającym roku.
Te indywidualne wyróżnienia oraz dobra postawa 30-latka nie przyczyniły się do wywalczenia utrzymania przez ekipę z Yurtec Stadium Sendai w krajowej elicie, co oznacza, że z zespołem po wygaśnięciu obowiązującego porozumienia pożegna się między innymi polski bramkarz.
Jednokrotny reprezentant „Biało-Czerwonych” nie pozostanie jednak zbyt długo na bezrobociu, ponieważ będzie najprawdopodobniej kontynuował swoją karierę w Japonii.
Wskazuje na to informacja przekazana przez „Yahoo! Japan”, gdzie czytamy, że Słowik ma podpisać kontrakt z FC Tokyo i zostać zapewne nowym numerem jeden w drużynie z środka stawki J1 League.
Jeżeli taki scenariusz znajdzie swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, to 30-latek będzie w stołecznym klubie występował razem z dobrze znanym na europejskiej arenie - Yuto Nagatomo.
Słowik rozegrał łącznie 82 spotkania dla Vegalta Sendai i zachował w nich 18 czystych kont.