Jan Bednarek odpuścił mecz z Manchesterem City. „Myślami nie był już z nami”

fot. FotoPyK
Sebastian Janus
Źródło: Southampton

Jan Bednarek nie znalazł się w kadrze meczowej na niedzielne spotkanie Southampton z Manchesterem City w ramach rozgrywek Pucharu Anglii. Szkoleniowiec Polaka Ralph Hasenhüttl potwierdził, że jego nieobecność spowodowana była zbliżającym się zgrupowaniem reprezentacji Polski.

Środkowy defensor jest ważnym elementem swojej drużyny. W obecnym sezonie zaliczył 24 spotkania w Premier League, a w dorobku ma ponadto trzy trafienia.

Pomimo tego, Bednarka zabrakło w wyjściowej jedenastce Southampton na niedzielne starcie przeciwko Manchesterowi City w ramach ćwierćfinału Pucharu Anglii. Nie zasiadł również na ławce rezerwowych.

Jak poinformował szkoleniowiec Ralph Hasenhüttl, przyczyn absencji 25-latka nie należy doszukiwać się w problemach zdrowotnych czy gorszej dyspozycji. Decyzja miała charakter wyłącznie zapobiegawczy.

- Z Bednarkiem wszystko jest dobrze. W przyszłym tygodniu czeka go wielki mecz w reprezentacji Polski. Wydaje mi się, że myślami nie był już w stu procentach z nami. Nie chciałem ryzykować, że w jakiejś sytuacji odpuści, by nie zrobić sobie krzywdy. W tym meczu potrzebowaliśmy wszystkich – wyjaśnia Austriak.

Bednarek znalazł się wśród powołanych na marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski, a także jest przewidywany do gry w pierwszym składzie w decydującym spotkaniu barażowym. Dojdzie do niego 29 marca, a przeciwnikiem „Biało-Czerwonych” będzie zwycięzca pary Czechy – Szwecja. 

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery 16-krotny mistrz kraju przyspiesza w sprawie transferu Marco Reusa Gwiazda nie ma zamiaru czekać. FC Barcelona przeprowadzi hitowy transfer do końca EURO 2024 albo wcale Legia Warszawa podjęła decyzję w sprawie przyszłości Artura Jędrzejczyka AC Milan musi się śpieszyć. Klauzula za rozchwytywanego napastnika rośnie w oczach Legia Warszawa jednak zatrzyma rozchwytywanego pomocnika?! Dwie hitowe opcje dla Thomasa Tuchela Wisła Kraków zagra w eliminacjach Ligi Europy. Nie dostanie za to pieniędzy z Ekstraklasy

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy