Zmagający się z problemem alkoholowym napastnik miał skontaktować się z oboma klubami (rywalizują one w III lidze, a więc na czwartym szczeblu rozgrywek) pod koniec stycznia. Według powyższego źródła Wisłoka poinformowała 32-latka, że ma już zamkniętą kadrę. Polonia z kolei do tej pory mu nie odpowiedziała.
To kolejny zryw Janczyka mający pomóc mu wyjść na prostą. Od 2018 roku zaliczył on już KTS Weszło, Odrę Wodzisław Śląski oraz Blaubeuren. Niemiecki klub rozwiązał z nim umowę we wrześniu. „Niestety, nie udało się. Koniec przygody Dawida Janczyka z Blaubeuren. Dwa miesiące, kilka meczów w pierwszej i drugiej drużynie. Wczoraj kontrakt został rozwiązany” - informował wtedy również grający w Blaubeuren Tomasz Porębski.
W grudniu testy Janczyka zapowiadał Flisak Złotoria. Temat jednak upadł. Jak poinformował potem klub występujący w klasie okręgowej, zawodnik po prostu zniknął.
Przed laty Janczyk był piłkarzem m.in. Legii Warszawa oraz CSKA Moskwa.