Doświadczony obrońca jest związany z „Bawarczykami” do końca trwających rozgrywek i na dzień dzisiejszy trudno wyrokować, czy 32-letni zawodnik otrzyma propozycję oraz dojdzie do porozumienia z przedstawicielami klubu w kwestii przedłużenia wygasającej współpracy.
Christian Falk ze „Sport Bilda” przekonuje, że niejasną sytuację panująca wokół byłego reprezentanta Niemiec może wykorzystać Chelsea, która już przed objęciem rządów w zespole przez Thomasa Tuchela zaczęła ponownie chętnie spoglądać w kierunku Bundesligi, co pokazuje fakt, że przed startem obecnego sezonu wyciągnęła z tych rozgrywek Kaia Havertza z Bayeru Leverkusen oraz Timo Wernera z RB Lipsk.
Wspomniany dziennikarz dodaje, że Jérôme Boateng cieszy się dużym uznaniem w oczach nowego szkoleniowca „The Blues”, który chciałby wzmocnić pozycję środkowego obrońcy przed startem kolejnej kampanii.
To samo źródło poinformował także przed kilkoma dniami, że w kręgu zainteresowań ekipy ze Stamford Bridge mają znajdować się także David Alaba, Dayot Upamecano i Niklas Süle.
32-latek wystąpił w 22 spotkaniach Bayernu w tym sezonie i strzelił w nich dwa gole oraz zanotował jedną asystę.
W przypadku doświadczonego defensora wypada wspomnieć, że jego ewentualny transfer do Chelsea oznaczałby dla niego powrót do Premier League, gdzie w przeszłości bronił barw Manchesteru City (2010/2011).