Były reprezentant Anglii zapragnął zastąpienia zwolnionego pod koniec stycznia Pepa Cloteta. Władze Oxfordu nie skorzystały jednak z usług Campbella i prawdopodobnie zdecydują się na zatrudnienie Craiga Bellamy'ego.
Reprezentujący w przeszłości Tottenham czy Arsenal 43-letni Anglik jest zdumiony takim rozstrzygnięciem sprawy, pomimo że nie ma żadnego doświadczenia w roli szkoleniowca.
- Poszedłem tam, a oni mnie odrzucili - oznajmił zszokowany Campbell. - Być może przyczyną był brak doświadczenia, ale jak mam je zdobyć, jeżeli nie dostanę szansy na poprowadzenie zespołu?
Były reprezentant Anglii wykazał sporą świadomość i przekonanie o własnych zaletach.
- Możliwe, że nie przyjęli mnie ze względu na moją pewność siebie i potencjał umysłowy. Jeżeli jesteś inteligentny, to już po dwóch, trzech meczach wiesz, czego drużynie potrzeba, co jest wymagane, aby się utrzymać w lidze albo ją wygrać. A ja jestem wystarczająco inteligentny, aby to osiągnąć. Jestem jednym z największych piłkarskich umysłów i marnuję się tylko dlatego, że nie mam doświadczenia.
Campbell zakończył karierę w 2011 roku jako zawodnik Newcastle United. Seniorską przygodę z piłką zaczynał w Tottenhamie, ale największe sukcesy świętował w barwach Arsenalu. Dwukrotnie sięgnął po krajowy tytuł oraz trzy razy podnosił Puchar Anglii. W 2006 roku strzelił jedynego dla „Kanonierów” gola w finale Ligi Mistrzów przeciwko Barcelonie (1:2). Z reprezentacją udał się na trzy mundiale (1998, 2002, 2006) oraz tyle samo turniejów Mistrzostw Europy (1996, 2000, 2004).