29-letni ofensywny pomocnik co prawda jest zdecydowanie najlepszym strzelcem zespołu (jedenaście bramek w trwającym sezonie), jednak nie pasuje do koncepcji trenera Iwajły Petewa.
Dodatkowo o jego sytuacji przesądziła słaba forma po wznowieniu rozgrywek. Środowy mecz przeciwko Legii rozpoczął już tylko na ławce rezerwowych.
Umowa Hiszpana obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku, ale Jagiellonia da mu wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.
Interesuje się nim kilka klubów, w tym polskie. Przy tym trudno spodziewać się intensyfikacji rozmów, nim nie ustabilizuje się sytuacja w tabeli Ekstraklasy. Na ten moment bardziej prawdopodobne wydaje się, że Imaz zmieni ligę.
Imaz do Polski przeniósł się zimą 2017 roku z Cádiz CF, gdy związał się z Wisłą Kraków. Dwa lata później zasilił Jagiellonię.