Jordan Henderson z autorefleksją w sprawie nieudanego transferu

fot. Jamie Johnston/Focus Images/MB Media/PressFocus
Karol Brandt
Źródło: Het Parool

Jordan Henderson po zaledwie sześciu miesiącach opuścił Arabią Saudyjską i wrócił do Europy, zasilając barwy Ajaksu. Anglik wyznał, że decyzja o wyjeździe ze Starego Kontynentu była błędna.

81-krotny reprezentant Anglii mógł kontynuować karierę w Liverpoolu, ale w obliczu oferty Stevena Gerrarda poprosił swojego pracodawcę o zgodę na odejście. Tam trafił do saudyjskiego Al-Ettifaq.

W Saudi Pro League doświadczony pomocnik radził sobie całkiem nieźle, czego dowodem były cztery asysty w 17 występach.

Zawodnik nie czuł się jednak szczęśliwy, dlatego zimą zaczął rozglądać się za nowym klubem, który dałby mu możliwość powrotu na europejskie boiska.

Koniec końców Jordan Henderson wzmocnił Ajax i szybko stał się liderem drużyny.

33-latek zdradził, że popełnił błąd, decydując się na wyjazd do Arabii Saudyjskiej.

– Liga saudyjska się rozwija, ale mi ona nie odpowiada. Kiedy patrzę wstecz, to była świetna decyzja, którą uważałem za słuszną. Ale popełniłem błąd, idąc tam – stwierdził w rozmowie z „Het Parool”.

Teraz Anglik cieszy się grą w Amsterdamie.

– Czułem, że okazja jest zbyt duża, by odrzucić tę ofertę – zdradził.

Od czasu transferu Henderson zgromadził już osiem spotkań i zanotował też asystę, ale jego zespół po drodze odpadł z Ligi Konferencji Europy.

***

Jordan Henderson nie żałuje odejścia z Liverpoolu. „To był właściwy czas”

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Hakim Ziyech odchodzi definitywnie z Chelsea. Wykup „za darmo” To będzie pierwszy wygrany zatrudnienia Nielsa Frederiksena w Lechu Poznań? „Będzie walczył o pierwszy skład” Marco Reus negocjuje transfer. Ten kierunek go zainteresował Lech Poznań chciał doprowadzić do głośnego powrotu. „Był nieosiągalny” Lech Poznań wybrał nowego trenera! Pierwszy taki przypadek w Ekstraklasie Joshua Kimmich zdecydował?! Czeka na ofertę Zdobył cztery mistrzostwa Anglii z Manchesterem United, zagra w Ekstraklasie?! „Może ten temat wróci”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy