Ofensywny pomocnik należy do grona wyróżniających się piłkarzy występujących na polskich boiskach i w minionym sezonie w znaczącym stopniu przyczynił się do wywalczenia mistrzowskiego tytułu przez Piasta Gliwice.
Ekipa z województwa śląskiego chciała już wówczas nawiązać dłuższą współpracę z 28-latkiem. Ten nie palił się jednak do podjęcia konkretnych negocjacji z klubem i postanowił spokojnie czekać na rozwój wypadków w trwających rozgrywkach, a te wykonaniu samego piłkarza oraz „Piastunek” należy uznać za bardzo udane.
W tym aspekcie wystarczy wspomnieć, że Jorge Félix strzelił aż 17 goli oraz zanotował 4 asysty w 34 rozegranych meczach. Z kolei zespół z Gliwic plasuje się na drugim miejscu tabeli z siedmioma punktami straty do prowadzącej Legii Warszawa.
Te dwie kwestie sprawiają, że Hiszpan cieszy się sporym zainteresowaniem ze strony drużyn rywalizujących w Grecji, Turcji, Cyprze, niższych ligach hiszpańskich i jeszcze kilku egzotycznych rozgrywkach.
Piotr Koźmiński z „Super Expressu” uważa, że jeden z klubów skontaktował się z przedstawicielami pomocnika w sprawie jego pozyskania i usłyszał, że 28-latek oczekuje kontraktu gwarantującego mu zarobki wynoszące 300 tysięcy euro netto rocznie.
Warunki stawiane przez Jorge Félixa nie należą do tych wygórowanych, bo mógłby liczyć na takie wynagrodzenie w Lechu Poznań czy Legii Warszawa, ale... przed kryzysem wywołanym przez pandemię koronawirusa, dlatego obecnie trudno przypuszczać czy Hiszpan pozostanie na dłużej w Ekstraklasie, choć wciąż jest na to duża szansa.
Warto także wspomnieć, że dotychczasowa propozycja Piasta Gliwice opiewała na znacznie niższą kwotę, dlatego przedłużenie umowy przez ofensywnego zawodnika wydaje się na razie mało prawdopodobne.