Norweski zespół objął prowadzenie w ósmej minucie czwartkowego spotkania za sprawą trafienia Erika Botheima. Na 2:0 wynik podwyższył Patrick Berg. Przed przerwą gola dla Romy strzelił Carles Pérez, ale na tym, jeśli chodzi o „Giallorossich”, się skończyło. W drugiej połowie piłkarze FK Bodø/Glimt dorzucili cztery kolejne bramki i wygrali aż 6:1.
„Corriere dello Sport” pisze, że Mourinho wpadł w furię już w przerwie meczu. Portugalczyk był bardzo niezadowolony z postawy swoich piłkarzy i jasno dał im to do zrozumienia. „Niektórzy z was nie graliby nawet tutaj - w Norwegii, czy w Serie B” - miał krzyknąć. Żaden z zawodników nie zareagował.
Ostrzejszej kontynuacji nie było, a przynajmniej nic na ten temat nie wiadomo. Po meczu w Norwegii Mourinho szybko rozpoczął przygotowania do starcia Romy z Napoli w Serie A. Spotkanie odbędzie się w niedzielę (początek o 18:00).
„CdS” dodaje, że władze Romy zimą będą chciały zadowolić Mourinho przynajmniej dwoma transferami. W grę wchodzi pozyskanie pomocnika oraz prawego obrońcy, przy jednoczesnym rozstaniu z graczami, których Portugalczyk uzna za niepotrzebnych. Do otwarcia okna pozostało jednak jeszcze trochę czasu.