Ekipa z Allianz Areny zakończyła przedwcześnie swój udział w trwającej edycji Ligi Mistrzów na niespodziewanej porażce w ćwierćfinale z Villarrealem (0:1, 1:1). Wcześniej straciła na krajowym podwórku szanse na zgarnięcie Pucharu Niemiec i najprawdopodobniej pozostanie jej świętowanie zwycięstwa tylko lub aż w Bundeslidze.
Te rezultaty nie są naturalnie zadowalające dla wszystkich osób związanych z „Bawarczykami” i dlatego przed startem nowego sezonu ich szeregi mają zasilić nowi zawodnicy, którzy zwiększą szansę klubu na osiągnięcie oczekiwanych sukcesów przede wszystkim na arenie międzynarodowej.
„Sport Bild” przekonuje, że w ostatnim czasie w strukturach Bayernu Monachium zostały ponownie omówione plany klubu na nadchodzące okno transferowe. Z przeprowadzonych rozmów ma wynikać, że trener Julian Nagelsmann domaga się od władz zespołu trzech operacji na trzy wskazane przez niego pozycje.
34-letni szkoleniowiec chce rozpocząć przygotowania do startu kolejnych rozgrywek z nowym prawym obrońcą, środkowym pomocnikiem oraz piłkarzem do linii ataku, który zwiększyłby konkurencję o miejsce w wyjściowym składzie.
W przypadku dwóch pierwszych zawodników wszystko wskazuje na to, że wkrótce „Bawarczycy” ogłoszą fakt pozyskania dwóch graczy Ajaksu Amsterdam - Noussaira Mazraouiego i Ryana Gravenbercha.
Problem pojawia się jednak przy ostatnim życzeniu Nagelsmanna, ponieważ Bayern może nie dysponować wystarczającymi środkami na sprowadzenie wartościowego ofensywnego piłkarza i na dodatek musi zmierzyć się z ewentualnym odejściem Roberta Lewandowskiego, co wymusiłoby ściągnięcie w jego miejsce nowego numeru jeden do linii ataku.