Juventus i West Ham obserwują Luksemburczyka

fot. Transfery.info
Michał Flis
Źródło: Luxemburger Wort

Vincent Thil z francuskiego Metz może w najbliższych miesiącach zmienić barwy klubowe.

18-latek występujący na pozycji ofensywnego pomocnika głośno zadeklarował chęć opuszczenia szeregów ostatniej drużyny w tabeli Ligue 1. „Luxemburger Wort” donosi, iż 18-latek jest niezadowolony z pozycji, jaką sprawuje aktualnie w ekipie prowadzonej przez Frédérica Hantza. 

Metz rozpaczliwie walczy bowiem o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej, dlatego szkoleniowiec drużyny skupia się na posyłaniu do boju znacznie bardziej doświadczonych zawodników. W tej sytuacji Thil pełni jedynie rolę rezerwowego i w bieżących rozgrywkach zaledwie raz pojawił się na boisku w meczu ligowym.

Uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych zawodników w całej Europie może więc pożegnać się niebawem z klubem, którego jest wychowankiem. Brytyjskie media jakiś czas temu informowały, że znajduje się on na celowniku tamtejszego West Ham, podczas gdy agent zawodnika, Meïssa N'diaye, potwierdził, iż podjął on wstępne rozmowy z przedstawicielami Juventusu.

Mimo młodego wieku, Thil już dziś uznawany jest za największą gwiazdę luksemburskiej reprezentacji narodowej, z którą w minionym roku wywalczył sensacyjny wyjazdowy remis w starciu z Francuzami. Bohaterem głośnego transferu miał szansę stać się już dwa lata temu, kiedy to sprowadzić go do siebie pragnął Bayern.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marek Papszun na meczu Ekstraklasy. Nie zapomniał! Kibice Legii Warszawa skandowali jego nazwisko. To może być impuls [WIDEO] Kontuzja podstawowego zawodnika Legii Warszawa. Opuścił boisko na noszach Bardzo ładny gest Josué. Kibice Legii Warszawa to docenili [WIDEO] Arsenal rozprawił się z „Kogutami” w derbach północnego Londynu. Nadzieje na mistrzostwo podtrzymane [WIDEO] Ekstraklasa: Składy na Lech Poznań - Cracovia [OFICJALNIE] Lech Poznań potwierdził przed meczem. Bez podstawowego piłkarza na starcie z Cracovią

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy