Mimo że Portugalczyk ma już 36 lat, to wciąż nie brakuje mu ambicji. W kuluarach mówi się, że jego głównym celem jest następny triumf w Lidze Mistrzów, a to w trwającej kampanii nie będzie mu dane.
„Stara Dama” pożegnała się z najważniejszymi rozgrywkami europejskimi na etapie 1/8 finału, przegrywając dwumecz z FC Porto, a jakby tego było mało, wciąż nie jest pewna awansu do następnej edycji turnieju.
Ciągle aktualny mistrz Włoch z dorobkiem 62 punktów plasuje się dopiero na trzeciej pozycji w tabeli Serie A, podczas gdy tuż za nim znajdują się Atalanta oraz SSC Napoli. Te trzy ekipy wespół z Lazio (szóste miejsce), Milanem (drugie miejsce) oraz Interem Mediolan (lider) walczą o cztery pozycje gwarantujące awans do sztandarowych rozgrywek UEFA.
W Turynie oczywiście nikt nie traci nadziei na udaną pogoń za „Nerazzurrimi”, ale dwunastopunktowa strata pozwala sądzić, że jest to „mission impossible”.
Jednocześnie wciąż nie można wykluczyć braku gry w Lidze Mistrzów, a jak informuje „Tuttosport”, to najprawdopodobniej byłoby równoznaczne z odejściem Cristiano Ronaldo.
Atakujący to najlepszy strzelec zawodów i nadal chce on śrubować wynik 134 trafień. Jeśli takiej możliwości nie zapewni mu Juventus, można spodziewać się przeprowadzki do innego klubu.
Według „AS-a” sam zawodnik celuje w powrót do Realu Madryt.
Pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki w trwającej kampanii zgromadził 37 występów, zdobył 32 bramki oraz zanotował cztery asysty.
***
Rozrzutny Cristiano Ronaldo. Wściekły Portugalczyk rzucił koszulką Juventusu