Milan zdaje sobie sprawę, że przyszły sezon będzie niezwykle trudny. Po zdobyciu w minionej kampanii mistrzostwa oczekiwania wobec klubu sięgnęły wysokich rozmiarów, wykraczających dalej aniżeli tylko krajowych rozgrywek.
Z tego powodu włodarze drużyny z San Siro sondują transfery kilku zawodników, skupiając się w tym momencie przede wszystkim na angażu 21-letniego Charlesa De Ketelaere'a.
Do tej pory jednak Club Brugge, z którym środkowy pomocnik jest związany, pozostawał nieugięty w kwestii wymagań finansowych, sięgających nawet 40 milionów euro.
AC Milan niedawno wystosował do władz wicemistrza Belgii pierwszą ofertę za ich gwiazdę opiewającą na 20 milionów wzbogaconych bonusami – ta została błyskawicznie odrzucona.
Sytuacja ta nie zniechęciła mistrza Włoch, który podbija stawkę i rzuca na stół 10 milionów więcej. Tym razem w Mediolanie liczą na bardziej przychylne podejście władz „Niebiesko-Czarnych” do wspomnianej propozycji.
Sam De Ketelaere miał już uzgodnić z przedstawicielami „Rossonerich” szczegóły ewentualnej umowy, mającej obowiązywać do 30 czerwca 2026 roku. Ośmiokrotny reprezentant „Czerwonych Diabłów” czeka więc na zielone światło od klubu z Brugii, by sfinalizować przeprowadzkę.
21-letni rosły pomocnik we wspomnianym Club Brugge szkoli się od dziecka. Do tej pory dla ekipy z Flandrii Zachodniej zanotował 120 występów w tym 18 w rozgrywkach Ligi Mistrzów.