Pomimo tego, że władze MU deklarują pełne poparcie dla José Mourinho, wielu ekspertów twierdzi, że słabe wyniki zespołu w ostatnich miesiącach mogą być przyczyną jego ewentualnego zwolnienia w najbliższym czasie.
Jak to w takich sytuacjach bywa, w mediach pojawiają się nazwiska potencjalnych kandydatów do przejęcia schedy po Portugalczyku. Jedną z możliwości jest rzekome zatrudnienie na to stanowisko Nuno Espírito Santo z Wolverhampton.
44-latek postanowił odnieść się do ostatnich spekulacji.
- Doskonale mnie znacie i uważam, że mówienie o tej sprawie nie ma żadnego sensu. Nie jest to najlepszy moment, aby o tym myśleć, dlatego całkowicie to ignoruję.
- Nie zamierzam szczególnie wybiegać w przyszłość. Jedyne, co muszę teraz zrobić to przygotować mój zespół do najbliższego meczu z Burnley. To będzie trudne spotkanie. Żyję z dnia na dzień - zakończył Portugalczyk.
Umowa byłego trenera między innymi Porto, czy Valencii wiąże go z Wolverhampton do 30 czerwca 2021 roku.