Niechciany Callum Hudson-Odoi

fot. Anton_Ivanov / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Źródło: Sky

Callum Hudson-Odoi nie może liczyć na przedłużenie swojego pobytu w Bayerze Leverkusen. Do tego nie jest mile widziany w szeregach Chelsea, z której trafił do niemieckiego klubu w ramach wypożyczenia - poinformował Lennard Göttner ze Sky.

Wszechstronny ofensywny zawodnik był nie tak dawno postrzegany jako jedna z większych nadziei angielskiego futbolu. Mimo to nie był w stanie wywalczyć sobie pewnego miejsca w składzie „The Blues” po wkroczeniu na seniorski poziom.

Z tego faktu próbował skorzystać między innymi Bayern Monachium. Aktualny mistrz Niemiec podjął jednak nieudaną próbę pozyskania 22-letniego piłkarza w 2019 roku po tym, jak ekipa ze Stamford Bridge odrzuciła ofertę za swojego wychowanka w wysokości 39 milionów euro.

„Bawarczycy” nie mogą żałować fiaska tych negocjacji, ponieważ Callum Hudson-Odoi nie rozwinął się w późniejszym czasie w oczekiwany sposób.

W efekcie stosunkowo szybko stał się zbytecznym graczem w strukturach Chelsea. Dlatego minionego lata trafił w ramach wypożyczenia do Bayeru Leverkusen.

Przedstawiciele londyńskiego klubu wyrazili w ten sposób nadzieję na to, że trzykrotny reprezentant Anglii pokaże pełnie drzemiących w nim umiejętności po uzyskaniu możliwości notowania regularnych występów na wysokim poziomie.

Nic takiego do tej pory nie nastąpiło. Z tego też powodu Bayer Leverkusen nie skłania się do podjęcia kroków w kierunku zatrzymania skrzydłowego na dłużej w swoich szeregach, o czym poinformował Lennard Göttner ze Sky.

Niemiecki dziennikarz wskazuje również na to, że wychowanek „The Blues” nie może też liczyć na otrzymanie drugiej szansy w macierzystym zespole.

Tym samym Hudson-Odoi musi zacząć rozglądać się za nowym pracodawcą, jeżeli nie chce zmarnować następnego roku na siedzenie na trybunach Stamford Bridge.

22-letni skrzydłowy strzelił gola i zanotował asystę w 20 występach w tym sezonie w barwach ekipy z Bundesligi.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy