Legenda irlandzkiej piłki pozostaje bez klubu po tym, jak wygasł jej kontrakt z Los Angeles Galaxy, lecz niedługo ma się to zmienić. Mimo 36 lat na karku napastnik nie myśli o zakończeniu kariery i wzbudza spore zainteresowanie. Keane otrzymał kilka ofert z Anglii, Stanów Zjednoczonych oraz Australii i w ostatnim wywiadzie zdradził, że już zna najbardziej prawdopodobny kierunek.
- Zapowiada się na to, że najprawdopodobniej wrócę do Wielkiej Brytanii. Tak jak mówiłem wcześniej, ostateczną decyzję podejmę pod koniec przyszłego tygodnia. Miałem ostatnio drobny uraz, ale teraz czuję się zdrowy i w formie. Jestem gotów, by ustrzelić parę bramek - zapowiada Keane.
Irlandczyk był niedawno łączony z przenosinami do Wolverhampton, lecz taką możliwość wykluczył menedżer „Wilków”. Aktualnie faworytem jest Preston North End. Jeśli Keane podpisze kontrakt z „The Lilywhites”, to będzie jego 11 klub w 20-letniej karierze.