Tuż przed końcem letniego okna transferowego przenosiny 32-latka z Realu Madryt na Parc des Princes stały się faktem. Według „L’Équipe” paryżanie za najlepszego bramkarza Ligi Mistrzów w sezonie 2017/2018 zapłacili około 13 milionów euro, dlatego też nie szczędzili na jego gaży.
32-latek otrzymał kontrakt ważny do 30 czerwca 2023 roku, w ramach którego zarabia milion euro brutto miesięcznie (po opodatkowaniu jest to około 600 tysięcy). Tym samym jego roczna pensja wynosi ponad siedem milionów euro, czyli aż o dwa miliony euro więcej niż golkiper zarabiał w stolicy Hiszpanii.
To jednak nie wszystko. Powyższe źródło donosi bowiem, że Keylor Navas jest w tej chwili szósty w hierarchii płac paryskiej ekipy, kolejno po Ángelu Di Maríi, Thiago Silvie, Edinsonie Cavanim, Kylianie Mbappé oraz Neymarze. 89-krotny reprezentant Kostaryki dzierży również miano najlepiej zarabiającego bramkarza w historii obecnego mistrza Francji i wyprzedza w tym rankingu m.in. Ginaluigiego Buffona (poprzedniego rekordzistę).
Znana jest także pensja Mauro Icardiego. Według „L’Équipe” Argentyńczyk inkasuje 800 tysięcy brutto miesięcznie, co po opodatkowaniu daje 480 tysięcy euro. W przeliczeniu na cały rok, napastnik wypożyczony z Interu Mediolan może liczyć na 5,7 miliona. Francuzi zaznaczają jednak, że w przypadku aktywowania opcji wykupu za 70 milionów euro, gaża 26-latka może jeszcze wzrosnąć.
Navas do tej pory rozegrał w PSG siedem spotkań i aż sześciokrotnie zachował czyste konto, z kolei Icardi uzbierał cztery występy okraszone dwoma trafieniami.