Reprezentant Armenii przeniósł się tego lata z Borussii do Manchesteru United za 26 milionów funtów. Jego były trener z czasów gry na Wesfalenstadion, Jürgen Klopp, powiedział w rozmowie z "Liverpool Echo", że mógł go pozyskać do "The Reds", jednak zdecydował, że nie chce go w swoim składzie. Niemiec tłumaczy dlaczego.
- Miałem już Mkhitaryana w swojej drużynie. Kiedy masz jakiegoś zawodnika, bliżej go poznajesz, ale później chcesz poznawać nowych piłkarzy. Tak to działa - stwierdził 49-latek.
- Nie przyglądaliśmy się zawodnikom, z którymi już pracowaliśmy. Jeśli to robisz, znasz już dobre cechy piłkarza, ale także te złe i zastanawiasz się czy faktycznie warto ponownie z nim pracować. Nie chodzi o nudę, ale jeśli znasz się z zawodnikiem bardzo dobrze, to jak obaj macie się rozwijać? Gdzie jest następny krok? Gdzie znaleźć inspirację do rozwoju? Mogliśmy mieć wielu byłych piłkarzy, ale trzeba zadać sobie pytanie, czego tak naprawdę potrzebujesz.