Dyrektor sportowy niemieckiego klubu potwierdził to w wypowiedzi dla „Deutschen Presse Agentur“: - Wczoraj poinformowaliśmy konsultantów Breela Embolo i działaczy FC Basel, że transfer nas już nie interesuje.
Jeszcze w poprzednim tygodniu Rangnick w „Bildzie“ przyznał: - Niezależnie od zawodnika, z jakim będziemy mieli do czynienia, nie złamiemy zasad naszej struktury płacowej. Nasza granica jest bardzo wyraźna. W nadchodzących latach mogą nastąpić zmiany, ale wiąże się to z odpowiednio pozytywnym rozwojem sportowym.
W związku z tym spekuluje się, że Lipsk odstraszyły żądania finansowe 19-letniego napastnika reprezentacji Szwajcarii. Oferta w okolicach 20 milionów euro mogłaby skusić Bazyleę, jednak sam zawodnik w zainteresowanym Manchesterze United może liczyć na pięć milionów euro pensji, w przeciwieństwie do trzech w Lipsku.
Przyszłość piłkarza najprawdopodobniej wyjaśni się dopiero po jego powrocie z Euro.