Gino Lettieri to postać dobrze znana kibicom Ekstraklasy. Między 2017 a 2019 rokiem 56-latek był trenerem Korony Kielce. Z nim za sterami zajmowała ona ósme i dziesiąte miejsce na najwyższym rodzimym szczeblu. Po opuszczeniu naszego kraju urodzony w Szwajcarii Włoch, który ma również obywatelstwo niemieckie, pracował w MSV Duisburg oraz AEK-u Ateny (jako asystent), a obecnie prowadzi FK Panevėžys.
Rozgrywki 2022 zakończył z nim na trzecim miejscu w tabeli litewskiej ekstraklasy. W obecnym z kompletem 12 punktów zdobytych w czterech meczach przewodzi jej.
Jak się okazuje, ostatnio pojawił się temat powrotu Lettieriego do Polski. Taką informację przekazało 4-4-2.com, któremu szkoleniowiec potwierdził, że przedstawiciele Lechii Gdańsk kontaktowali się z władzami jego aktualnego klubu. Na przeszkodzie przynajmniej według powyższego źródła stanął kontrakt z Panevėžys, w którym widnieje klauzula wykupu na poziomie 80 tysięcy euro. Działacze zespołu z Trójmiasta nie zdecydowali się jej aktywować.
Ostatecznie gdańszczanie, którzy rozstali się z Marcinem Kaczmarkiem, nawiązali współpracę z 48-letnim Davidem Badíą.
- Muszę powiedzieć, że jestem szczęśliwy w obecnym miejscu. Zanotowaliśmy świetny początek sezonu - przyznał z kolei Lettieri.