21-letni obrońca Lecha Poznań jest bez wątpienia jednym z najbardziej łakomych kąsków dla klubów z zagranicy, jeśli chodzi o drużynę „Kolejorza”. Młodzieżowy reprezentant Polski coraz pewniej prezentuje się na rodzimych boiskach i jego transfer jest w zasadzie tylko kwestią czasu.
Bednarek już teraz nie narzeka na brak
zainteresowania. Zgodnie z informacjami Sport.pl, znajduje się on na
celowniku Freiburga oraz Eintrachtu Frankfurt. Szczególnie na jego
transferze ma zależeć temu drugiemu. Wielkim fanem talentu Polaka
stał się bowiem trener obecnie jedenastej drużyny Bundesligi, Niko
Kovač.
To jednak nie wszystko. Chętne do pozyskania
Bednarka mają być bowiem również kluby z Francji, Ukrainy i
Rosji. - Mogę potwierdzić i dwa kluby niemieckie, i kierunki, o
których pan mówi. Zaznaczę jednak, że drużyny ze wschodu nas w
ogóle nie zajmują. Zainteresowanie Bednarkiem jest olbrzymie,
natomiast w tej chwili Janek musi skupić się nie na ofertach, tylko
na grze w lidze i na Euro 2017 - powiedział wyżej wymienionemu
portalowi menedżer Tomasz Magdziarz z agencji Fabryka Futbolu.
Lech wycenia swój talent na ponad
trzy miliony euro. Nie można jednak wykluczyć, że w pierwszej
kolejności - najbliższego lata - Poznań opuszczą Dawid Kownacki,
Tomasz Kędziora i Darko Jevtić.