Diego Costa od kilku tygodni zmaga się z kontuzją mięśnia, która uniemożliwiła mu grę w najważniejszych meczach zakończonego niedawno sezonu w Hiszpanii - ligowym starciu z Barceloną oraz spotkaniu finałowym Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt.
Sztab szkoleniowy „La Roja” miał poważne obawy, że napastnik nie zdąży wyzdrowieć na Mistrzostwa świata, które już dziś rozpoczynają się w Brazylii. Wszystko jednak wskazuje na to, że snajper „Rojiblancos” wystąpi w piątkowym meczu przeciwko Holandii.
Za dobry omen można było uznać jego występ w ostatnim spotkaniu towarzyskim Hiszpanów z Salwadorem. Costa przebywał na boisku ponad 70 minut, po jego urazie nie było widać śladu. Jego kolega z Atlético Koke wyznał, że według niego Costa jest w stu procentach gotowy do gry na mundialu.
- Jest w pełni przygotowany. Myślę, że powinien was do tego przekonać jego występ w meczu z Salwadorem. Czuje się dobrze, normalnie trenuje i robi sprinty. Jest w stu procentach gotowy do gry, jeśli byłoby inaczej z pewnością powiedziałby o tym selekcjonerowi - powiedział Koke na konferencji prasowej.