Koniec epoki. Bordalás odchodzi z Getafe, ale zostaje w LaLidze

fot. EFECREATA / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: AS | Marca

José Bordalás po ostatnim meczu minionego sezonu oświadczył, że jest szczęśliwy w Getafe. Wygląda jednak na, że w Valencii może czuć się jeszcze lepiej, gdyż to właśnie w tym klubie wyląduje on niebawem - donoszą zgodnie „AS” oraz „Marca”.

57-latek przejął stery w podmadryckim klubie we wrześniu 2016 roku, a piłkarze pod jego wodzą zanotowali gigantyczną przemianę. Dość powiedzieć, że ze spadkowicza LaLigi Hiszpan uczynił uczestnika 1/8 finału Ligi Europy.

Drużyna wyróżniała się ogromnym zgraniem i agresywnym stylem gry, przez co nie była najbardziej ulubionym przeciwnikiem.

W niedawno zakończonej kampanii podopieczni José Bordalása mieli swoje problemy, ale finalnie i tak zajęli ósme miejsce w tabeli hiszpańskiej ekstraklasy. Po meczu z Granadą trener przyznał, że jest szczęśliwy.

Okazuje się jednak, że wkrótce będzie on miał nowe miejsce pracy. Peter Lim, właściciel Valencii, dał „zielone światło” na jego zatrudnienie. Teraz szkoleniowiec pracuje nad polubownym zakończeniem współpracy z Getafe.

„Marca” podaje, że „Niebiescy” są gotowi zezwolić mu na odejście, ale oczekiwaliby zapłacenia klauzuli wykupu w wysokości 1,5 miliona euro. Wszystko powinno rozstrzygnąć się jednak jeszcze dzisiaj,

Wówczas „Nietoperze” przystąpią do finalizacji całej operacji, przy czym już teraz na Bordalása czeka umowa ważna do 30 czerwca 2023 roku z opcją na kolejne 12 miesięcy. Tym samym wydaje się, że do końca obecnego tygodnia były opiekun Deportivo Alavés powinien trafić na Estadio Mestalla.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Były piłkarz Lechii Gdańsk i Cracovii zakończył karierę w wieku 28 lat: Dlatego odszedłem Ángel Di María zmieni klub, ale zostanie w Europie?! OFICJALNIE: Szymon Marciniak poprowadzi hit Ligi Mistrzów Dwóch zawodników wraca do FC Barcelony 45 milionów euro?! Real Madryt dopina drugi letni transfer Trener łączony z Lechem Poznań potwierdza: Mam opcje na przyszły sezon Transfery - Relacja na żywo [06/05/2024]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy