„Duma Katalonii” poszukuje wzmocnień środka pola, a Leon Goretzka jest najprawdopodobniej jednym z najgorętszych nazwisk na liście życzeń dyrektorów klubu. W piątek Niemiec był obserwowany przez wysłannika Barcelony w trzecim spotkaniu w ciągu ostatnich tygodni.
Jeden ze skautów Barcelony, Pep Boada, wybrał się do Niemiec na spotkanie Schalke z Mainz. Co ciekawe, Goretzka zdobył trafienie w trzech ostatnich spotkaniach ligowych z rzędu. W każdym z nich miał go na oku przedstawiciel hiszpańskiego klubu. Teraz Boada, a wcześniej 22-latka w akcji widzieli Robert Fernández, Urbano Ortega i Ariedo Braida.
Kontrakt Goretzki z Schalke Gelsenkirchen wygasa wraz z końcem czerwca i w biurach Barcelony rozumieją, że jest to świetna okazja do sprowadzenia za bezcen jednego z najbardziej utalentowanych piłkarzy na swojej pozycji. 22-latek miał zaimponować Katalończykom szczególnie podczas ostatniego Pucharu Konfederacji. Na tym turnieju pomocnik wspólnie z Julianem Draxlerem poprowadzili Niemców do triumfu.
Podczas ostatniego weekendu szkoleniowiec Schalke, Domenico Tedesco, przekonywał, że nadal prowadzone są negocjacje ze środkowym pomocnikiem, dlatego nie należy wykluczać żadnego scenariusza. Zainteresowanie Goretzką wyraża również Juventus, Manchester United i Bayern Monachium.