Drużyna z Anfield Road przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie bierze udział w Guinness International Champions Cup. Dzisiejszej nocy Liverpool pokonał AC Milan 2-0 i awansował do finału rozgrywek, w którym zmierzy się z Manchesterem United. W tym meczu nie wystąpił Daniel Sturridge, który z powodu kontuzji uda jest zmuszony do wcześniejszego powrotu do ojczyzny.
Uraz reprezentanta "Trzech Lwów" nie jest groźny i ma być gotowy na mecz przeciwko Borussii Dormund, który zaplanowano na 10 sierpnia. Tę informację potwierdził menadżer "The Reds", Brendan Rodgers.
- Dan wrócił już do Anglii, bo i tak nie byłby gotowy na finał przeciwko United. Ma być zdrowy na spotkanie z Borussią, które odbędzie się w przyszły weekend - powiedział.
- To dla niego najlepsze rozwiązanie. Ma małe problemy ze ścięgnem, jednak uraz nie jest groźny. W Anglii zostanie otoczony odpowiednią opieką - zakończył Rodgers.
Kontuzja Sturridge'a
Daniel Sturridge opuścił amerykańskie tournée Liverpoolu i wrócił do Angli.