Młodzieżowy reprezentant Polski zasilił szeregi Fortuny Düsseldorf w trakcie zimowego okienka transferowego na zasadzie półrocznego wypożyczenia z włoskiego klubu.
Zespół z Niemiec w zawartym porozumieniu zastrzegł sobie prawdo do definitywnego wykupu środkowego napastnika za około dziesięć milionów euro.
Ekipa z Esprit Arena nie zamierza aktywować tej klauzuli, ale chciałaby zatrzymać 22-letniego zawodnika w swoich szeregach na kolejny sezon. Sam piłkarz jest również zainteresowany takim rozwiązaniem i stanowczo podkreślił, że na pewno nie chce wracać po zakończeniu rozgrywek do Sampdorii.
- Jestem zadowolony z ostatnich trzech miesięcy. Grałem dużo więcej i to była dla mnie podstawowa sprawa. Fortuna dała mi szansę, której niestety nie otrzymałem w Genui - powiedział Kownacki na łamach „TuttoMercatoWeb.com”.
- W styczniu chciałem zmienić kraj, ligę, środowisko... Naprawdę potrzebowałem tego. Sampdoria zaoferowała mi wypożyczenie do innego włoskiego zespołu, ale to ja chciałem decydować o swojej karierze, dlatego zrobiłem wszystko, aby znaleźć najlepsze rozwiązanie dla mnie. Fortuna był niewątpliwie właściwym wyborem. Mój agent, Marcin Kubacki, i ja musieliśmy przez długi czas walczyć o ten transfer, ale w końcu udało nam się go zrealizować - dodał wychowanek Lecha Poznań.
- Chcę zostać w Bundeslidze w Fortunie. Tutaj czuję się dobrze i dostałem szansę, której Sampdoria nigdy mi nie dała. W Genui byłem tylko czwartym napastnikiem i uważam, że moja sytuacja nie zmieniłaby się po powrocie - zakończył Kownacki, który rozegrał do tej pory osiem spotkań dla ekipy z Düsseldorfu i strzelił w nich dwie bramki oraz zanotował jedną asystę.