Po siedmiu latach kończy się przygoda Kurta Zoumy przy Stamford Bridge. Zawodnik porozumiał się z West Hamem United i według informacji podawanych przez Jacoba Steinberga jeszcze w czwartek przejdzie on testy medyczne w Paryżu. Będzie to jeden z ostatnich kroków przed finalizacją transakcji, choć kluby będą musiały jeszcze dogadać kilka szczegółów.
Operacja zdecydowanie nie należała do najłatwiejszych, lecz wszystko wskazuje na to, że uda się pokonać wszelkie przeciwności i Francuz zmieni tego lata barwy już na stałe. Chelsea ma za niego otrzymać 25 milionów funtów, ale na tym nie skończy się tegoroczna praca jej dyrektorów na rynku.
Transfer Zoumy ma w założeniu poprzedzić hitową transakcję z udziałem Julesa Koundé. „The Blues” od dawna walczyli o defensora Sevilli i udało im się osiągnąć porozumienie. Wraz z bonusami kwota transferu powinna wynieść około 50 milionów funtów.
Chelsea jest bardzo ambitna na letnim rynku transferowym, chcąc dać wyraźny znak, że również zamierza powalczyć o czołowe miejsca w angielskiej Premier League i powtórzyć osiągnięcia w Lidze Mistrzów z poprzedniego sezonu. Działacze wykonali dużo pracy przede wszystkim w sektorze sprzedaży, pozbywając się takich graczy jak Fikayo Tomori, Tammy Abraham, Marc Guéhi czy Davide Zappacosta. W zamian za to rozbito bank i sprowadzono Romelu Lukaku.
Zouma trafił do Chelsea w 2014 roku z Saint-Étienne, a zapłacono za niego wtedy 12 milionów funtów. W międzyczasie zawodnik występował w swoim poprzednim klubie na wypożyczeniu, później tymczasowo bronił również barw Stoke City i Evertonu. Dla londyńczyków wystąpił w 151 meczach.