Blisko 23-letni Polak w poprzednim sezonie był absolutnie kluczowym graczem w zespole z województwa dolnośląskiego. Rozegrał łącznie 34 spotkania, w których zdobył dwie bramki i raz asystował. Nie inaczej wygląda to w aktualnych rozgrywkach (trzy występy w Ekstraklasie).
Coraz więcej wskazuje jednak na to, że swój ostatni mecz w barwach „Wojskowych” Jakub Łabojko ma już za sobą. Śląsk Wrocław potwierdził bowiem, że porozumienie z Brescią Calcio w sprawie transferu definitywnego jest całkowite.
Teraz przed defensywnym pomocnikiem testy medyczne i jeśli nie wykażą one niczego niepokojącego, były młodzieżowy reprezentant „Biało-Czerwonych” podpisze trzyletni kontrakt z włoską ekipą.
Jak informuje serwis internetowy gol24.pl, na całej operacji przedstawiciel Ekstraklasy ma zarobić 600 tysięcy euro plus bonusy. Sporo, z racji wygasającej za niespełna 9 miesięcy umowy. Jeśli się to potwierdzi, będziemy świadkami trzeciej największej sprzedaży w historii wrocławian. Więcej zainkasowano tylko przy okazji odejść Waldemara Soboty (milion euro) i Przemysława Płachety (trzy miliony euro).
Brescia Calcio to spadkowicz Serie A, który ma jednak plany rychłego powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Ciekawostką jest również fakt, iż Łabojkę szykuje się na następcę sprzedanego do Milanu Sandro Tonalego.