Argentyńczyk odchodził z Serie A ze statusem gwiazdy. Wtedy był czołową postacią Napoli chwalonym przez każdego, nawet Diego Maradonę, który stwierdził, że filigranowy skrzydłowy jest godzien nosić w Neapolu numer 10 na plecach. W 2012 roku PSG zapłaciło za Lavezziego 26,5 miliona euro.
Początkowo w Paryżu był czołową postacią, ale z czasem, gdy szejkowie ściągali kolejne gwiazdy, stał się jednym z wielu. Taka rola nie do końca mu odpowiadała, bo choć grał poprawnie, to jednak do formy z Włoch było mu daleko.
Teraz możliwe, że wróci do Serie A. Poważnie zainteresowany jest nim Inter. Choć w styczniu transfer wydaje się być mało prawdopodobny, można oczekiwać, że "Nerazzurri" spróbują sprowadzić Argentyńczyka latem. Obecnie w PSG zarabia on 4,5 miliona euro rocznie. Inter jest zaś w stanie zaoferować mu 3,5 miliona euro plus bonusy.
W tym wypadku pieniądze nie są chyba jednak największym problemem. Jest nim gra w europejskich pucharach, a konkretnie w Lidze Mistrzów, bo póki co Interowi do tego daleka droga.