W piątek rano pojawiła się niespodziewanie informacja, na którą kibice Arsenalu wyczekiwali od wielu lat. Arsène Wenger wydał oświadczenie opublikowane na oficjalnej stronie „Kanonierów”, potwierdzając w nim, że po zakończeniu aktualnego sezonu po 22 latach odejdzie z Emirates Stadium.
Niemal natychmiast nasiliły się plotki na temat następcy dla Francuza. Według informacji przekazanych przez „Le Parisien” na szczycie listy życzeń włodarzy Arsenalu znajduje się nazwisko niezwykle doświadczonego Carlo Ancelottiego. Co ciekawe, Włocha obserwuje także Chelsea poszukująca następcy dla Antonio Conte.
Ancelotti jeszcze we wrześniu został zwolniony z Bayernu Monachium, z którym bardzo źle rozpoczął aktualny sezon. Włoch postanowił wówczas zrobić sobie rok przerwy i znaleźć nowego pracodawcę w czerwcu. Wydaje się, że nie sprawi mu to żadnych problemów.
58-latek jest faworytem do objęcia Arsenalu. W Londynie Włoch miałby władze absolutną, także nad transferami, co zawsze jest sporym komfortem dla każdego menadżera. Ancelotti może mieć także w pamięci pobyt w Bayernie, gdzie nie było mowy o wielkich wydatkach.