Do najbardziej rozchwytywanych zawodników Lecha Poznań należą przede wszystkim Kamil Jóźwiak czy Filip Marchwiński. Obaj w ostatnich miesiącach są nieustannie łączeni z opuszczeniem szeregów polskiego klubu na rzecz kontynuowania swojej przygody z futbolem w jednym z zagranicznych zespołów.
Nicolò Schira przekonuje, że teraz do tej dwójki miał dołączyć także Jakub Moder, który znajduje się pod ścisłą obserwacją wysłanników czterech drużyn - Galatasaray, Genoi, RB Lipsk i Sampdorii.
Spośród wymienionych ekip bardzo mocno na zakontraktowaniu 21-letniego pomocnika ma zależeć klubowi ze Stambułu, który zdaniem rodzimych mediów, dogadał się rzekomo z „Kolejorzem” w kwestii wypożyczenia młodzieżowego reprezentanta Polski za 1,5 miliona euro i następnie po zakończeniu sezonu zobowiązał się do jego wykupu za trzy miliony euro.
Władze ekipy z województwa wielkopolskiego deklarowały nie tak dawno, że nie są skłonne do przedwczesnego zakończenia współpracy z wyróżniającym się piłkarzem i odrzuciły za niego propozycję wynoszącą sześć milionów euro.
Z tego też powodu trudno dawać wiarę informacjom podawanym przez tureckich dziennikarzy, którzy są przekonani, że Moder jest dość blisko sfinalizowania swoich przenosin do Galatasaray.
Środkowy pomocnik został na stałe włączony do pierwszej kadry Lecha w lipcu 2017 roku. Od tego momentu wystąpił w 31 meczach zespołu z Poznania, w których zdobył pięć bramek oraz zanotował sześć asyst. W międzyczasie zaliczył także epizod spędzając sezon 2018/2019 na wypożyczeniu w Odrze Opole.