Lech Poznań: John van den Brom przed meczem z Hapoelem Beer Szewa

fot. Pawel Jaskolka / PressFocus
Karol Brandt
Źródło: Lech Poznań

John van den Brom, trener Lecha Poznań, opowiedział o swoich odczuciach przed meczem wyjazdowym jego drużyny w czwartej kolejce fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Przeciwnikiem mistrza Polski będzie Hapoel Beer Szewa.

„Kolejorz” nie przebrnął przez eliminację do Ligi Mistrzów, ale za to zapewnił sobie udział w trzecich co do prestiżu rozgrywkach organizowanych przez UEFA.

Zespół z Wielkopolski trafił do jednej grupy z Villarrealem, Austrią Wiedeń i Hapoelem Beer Szewa.

Polacy rywalizowali z Hiszpanami jak równy z równym, przegrywając 3:4. Z Austriakami wygrali wysoko, bo 4:1. Przed tygodniem przyszła pora na rywalizację z Izraelczykami i padł bezbramkowy remis.

John van den Brom liczy, że tym razem jego podopieczni zgarną trzy punkty i przybliżają się do awansu na szczebel pucharowy.

– Pod względem fizycznym wyglądamy lepiej niż przed przerwą na zgrupowania drużyn narodowych, bo im dalej w sezon, tym łatwiej się adaptować do wysiłku, łatwiej grać to, co chcemy i co trenujemy. Dodatkowo, dzięki szerokiej kadrze mamy większą możliwość rotowania składem, zawodnicy występują na boisku z większą energią – zauważył, dając do zrozumienia, że dysponuje on dużym wachlarzem rozwiązań.

W ubiegły weekend rywale Lecha Poznań zanotowali porażkę z Hapoelem Hajfa. Z kolei przedstawiciel Ekstraklasy pokonał Radomiaka Radom.

Niewykluczone, że swoją szansę po stronie gości otrzyma Lubomir Šatka.

Start zawodów już o godzinie 21:00.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy