Po przerwie reprezentacyjnej do łask wraca Ekstraklasa, a wraz z nią decydujące potyczki w ramach walki o mistrzostwo Polski. W jednym z pierwszych spotkań zbliżającej się kolejki Śląsk Wrocław podejmie Lecha Poznań.
Goście to jeden z głównych kandydatów do końcowego triumfu, dlatego też na Dolny Śląsk jadą po pełną pulę. Zanim jednak mecz, odbyła się konferencja prasowa, a udział wziął w niej trener Maciej Skorża.
- Nie zajmuję się tym, jaka atmosfera panuje w drużynie rywala. Skupiam się na swoich podopiecznych. Stać nas na wygraną we Wrocławiu. Nas czeka potyczka, w której zagramy poniekąd z nożem na gardle. Musimy dominować nad rywalem, bo inaczej mogą pojawić się kłopoty - przyznał.
Szkoleniowiec trzeciej siły Ekstraklasy odniósł się także do problemów Jesper Karlström i Bartosza Salomona.
- Jesper miał trudne godziny, ale nie widziałem po nim przybicia. Jest wprawdzie zmęczony, ale na odprawie mówiłem wszystkim, że teraz żyjemy tylko Lechem Poznań, bo liczy się wyłącznie Śląsk Wrocław. Nie wiem jeszcze, czy on zagra. Decyzji na razie nie podjąłem.
- Salamon poleciał do Włoch i tam przejdzie szczegółowe badania, po którym zostanie postawiona diagnoza. Rokowania są różne, ale wierzymy, że jeszcze w tym sezonie zagra. Wariant optymistyczny to powrót na początku maja - dodał.
Początek meczu Śląska Wrocław z Lechem Poznań w piątek o 20:30.