23-latek zanotował doskonały start sezonu, co w końcówce okna transferowego zaowocowało zakusami ze strony Manchesteru United, Southampton oraz Leeds United.
„Czerwone Diabły” wykruszyły się jako pierwsze, gdyż piłkarz PSV Eindhoven stanowił jedynie alternatywę dla Antony’ego. Jako że Brazylijczyk zawitał na Old Trafford, klub przestał pytać o Holendra.
„Święci” i „Pawie” nie odpuściły tak łatwo.
Ci drudzy w ostatnim czasie mieli zbliżyć się do zawodnika, wypracowując z nim nawet warunki indywidualnego kontraktu. TheAthletic.com studzi jednak emocje.
Według tego źródła słabsza forma drużyny Jesse’ego Marscha i stale wysoka dyspozycja Cody’ego Gakpo sprawiły, że aktualnie nie jest on tak chętny do gry pod wodzą Amerykanina. Marzy mu się hitowy transfer.
Pierwsze tropy prowadzą do Realu Madryt, który w niedalekiej przyszłości najprawdopodobniej rozstanie się z Marco Asensio. Gdzieś w tle pojawia się inna kandydatura w postaci Arsenalu.
Wstępnie „Klub Ludu” wycenił skrzydłowego lub napastnika na około 30 milionów funtów. Jeśli jednak podtrzyma on formę, Holendrzy będą mogli zarobić dużo więcej.
Jak podkreśla TheAthletic.com, wiele powinno zależeć od postawy reprezentanta „Oranje” na czempionacie w Katarze.
Gakpo w kampanii 2022/2022 rozegrał 16 spotkań, zdobył 13 bramek i zanotował 10 asyst. Pod względem liczb wyprzedza on choćby Neymara.