- To, co powiem może być dużym zaskoczeniem. Reprezentant Portugalii Pepe znany z tego, że kopie przeciwników i robi dużo zamieszania, był dla nas niezwykle miły podczas meczu. Pod koniec spotkania nawet zapytał, czy czegoś nie potrzebujemy. Czasami ma pewne problemy z koncentracją na boisku, ale jest niesamowity jako człowiek – powiedział doświadczony środkowy obrońca.
- Mam też ciekawą historię o Johnie Terrym. W pewnym momencie zamieniliśmy kilka niezbyt przyjemnych słów, ale po meczu przyszedł do szatni i powiedział, że za to przeprasza. To było wspaniałe, ponieważ wcale nie musiał tego robić – dodał.
43-letni Ildefons Lima 12 września rozegrał pożegnalny mecz w reprezentacji Andory. Przebywał na boisku przez 23 minuty w spotkaniu ze Szwajcarią w ramach eliminacji do EURO 2024.
W narodowej drużynie jest rekordzistą pod względem liczby występów, a także strzelonych goli. Zadebiutował w niej i zdobył pierwszą bramkę podczas towarzyskiego meczu z Estonią w czerwcu 1997 roku. Jego reprezentacyjna kariera trwała zatem ponad 26 lat i była najdłuższą w historii futbolu.
Obecnie występuje w rezerwach FC Andorra, którym zarządza Gerard Piqué. W przeszłości grał między innymi na zapleczu LaLigi jako zawodnik Las Palmas oraz w Serie B w barwach Triestiny.